czwartek, 21 maja 2015

Konkurs "Najlepsza klasa"


   Do tego dnia przygotowywaliśmy się prawie miesiąc. To już trzeci konkurs na najlepsza klasę, w którym braliśmy udział. Niestety, wygrana nas omijała przez dwa poprzednie lata, więc bardzo zależało nam, aby ten rok to zmienił. 
  Tematem przewodnim dzisiejszych zawodów był zdrowy styl życia.  Czekała nas rywalizacja w pięciu konkurencjach: hasło o zdrowym stylu życia, piosenka, układ taneczny, puzzle z hymnem narodowym (nijak nie pasuje do tematu, ale było :) oraz tor przeszkód. Każdy mógł się wykazać, bo konkurencje były zespołowe i grupowe.

   Tak śpiewał nasza grupa muzyczno-artystyczna (nagranie zrobione w klasie, bo nasza Pani nie dała rady w trakcie zmagań).


  Po dwóch lekcjach oglądania pomysłów wszystkich klas 1-3 oraz oczywiście pokazywania własnych impreza dobiegła końca. W tym roku WYGRALI WSZYSCY :) 
   W nagrodę pojedziemy do kina Helios, które pojawiło się niedaleko nas całkiem niedawno. :)

piątek, 20 marca 2015

Wiosno, wiosenko...


 U nas w klasie już wiosennie. Dwie duże tablice zdobią kwiatki wykonane przez nas. Dzisiaj pojawiły się na oknach, ale jeszcze nie wszystkich.

   Zazieleniło się też dzisiaj w naszych ławkach. Pani poprosiła, żebyśmy przyszli ubrani na zielono. Udało się prawie wszystkim.


 Mieliśmy jeszcze jedna atrakcji... obserwację częściowego zaćmienia słońca. To niezwykłe zjawisko mogliśmy zobaczyć dzięki "masce spawacza", która przyniósł nasz kolega .


niedziela, 8 marca 2015

sobota, 28 lutego 2015

Licytacja laleczek

       We miniony wtorek zakończyliśmy akcję "Wszystkie kolory świata". Po południu każda grupa prezentowała rodzicom swoją laleczkę oraz prezentację multimedialną o kraju, z którego laleczka pochodzi.
   Na koniec rozpoczęła się licytacja laleczek. Udało się nam zebrać 160 zł. :) Cieszymy się, że dzięki nam kilkoro dzieci w Sudanie otrzyma szczepionki dzięki,  którym będą zdrowe.


Spotkanie z filharmonią :)


 Zwykle kiedy przychodzimy na salę gimnastyczną, gdzie odbywają się nasze spotkania z filharmonią, czeka tam na nas troje lub czworo muzyków z instrumentami "klasycznymi". Tym razem było inaczej... 
Po wejściu zobaczyliśmy trzech panów ubranych w pomarańczowe koszule i białe spodnie. Nie wyglądali jak muzycy z naszej filharmonii. Pani Joanna, która zawsze prowadzi te spotkania wyjaśniła nam, że Panowie są z Południowej Ameryki. Inne były też instrumenty...




  Zabawa  była świetna, choć to już nie sezon na tańce.

niedziela, 15 lutego 2015

Wyginam śmiało ciało.... czyli bawimy się


   Zabawa karnawałowa, a szczególnie stroje budzą w nas entuzjazm. W tym roku czekaliśmy długo, bo aż do 13 lutego. Z racji przenosin nasza bal wyglądał w tym roku trochę inaczej... organizowaliśmy go sami dla siebie :)
   Co prawda dzień zaczął się od sprawdzianu z języka angielskiego (Pani nie dała się przekonać i przenieść go na inny termin), ale potem były już tylko same przyjemne rzeczy, czyli przygotowanie sali, przebieranie się i zabawa oczywiście.
    
    Na pierwszy ogień ... sesja fotograficzna naszych strojów :) Niektórzy wymyślili też zabawne historyjki związane ze swoim przebraniem.



           Tańce były przeplatane konkursami i oczywiście konsumpcją ( nie można było przejść obojętnie obok  ciastek, wafelków, cukierków, chipsów, coli i soczków). 



   Była też atrakcją przygotowane przez jedną z naszych koleżanek ... piniata. Niestety nie udało się jej nigdzie powiesić, więc rozbiliśmy ją rzucają do siebie.

     A tak w skrócie wyglądała nasza zabawa...




Dzień Bezpiecznego Internetu

    Od początku naszego pobyty w szkole Pani pokazywała nam, że w Internecie nie zawsze jest bezpiecznie. Poznała nas z Sieciakami i Sieciuchami.
   W tym roku zajęliśmy się bliżej Sieciuchami.
  Na początku były puzzelki i szukanie fragmentów Złych Sieciuchów.


      Później szukaliśmy w naszej pamięci ich imion. Mieliśmy na tablicy podpowiedź, ale nie była ona zbyt oczywista.


     Kiedy już każdy Sieciuch miał swoje imię,  zastanawialiśmy się jakie zło szerzy w Internecie każdy z nich.


      W końcu poznaliśmy ich bliżej... każdy się nam przedstawił   tutaj

      Ostatni etap naszej misji to znalezienie sposobów walki z Sieciuchami. Mieliśmy małą pomoc, ponieważ każda grupa dostała listę działań, którą trzeba było dopasować do każdego Sieciucha.


   Ciekawe czy w Chotomowie znają Sieciuchy i ich imiona? Czekamy na odpowiedzi :)

czwartek, 5 lutego 2015

Gramy....


   W tym roku szkolnym musieliśmy zmienić klasę i budynek szkolny. Ta zmiana ma swoje dobre i złe strony. Jedną z dobrych jest możliwość korzystania z dużej sali gimnastycznej, którą mamy tylko dla siebie. Sala nie jest co prawda wymiarową halą do ćwiczeń, ale po ćwiczeniach w przedniej sali wydają się ogromna.
     W ostatni wtorek Pani poprosiła nas o przyniesienie paletek do gry w badmingtona.Okazało się, że zima nie przeszkadza w grze, jeśli tylko ma się odpowiednio dużo miejsca:).  Ćwiczyliśmy odbicia pojedynczo oraz w parach. Na końcu graliśmy "debla" czyli para na parę. Co prawda lotka częściej była na podłodze niż w powietrzu, ale i tak zabawa była świetna. Mamy nadzieję na powtórkę. :)


środa, 4 lutego 2015

Nareszcie są...




   Trochę czekaliśmy na listy od naszych nowych kolegów i koleżanek z Chotomowa, ale w poniedziałek po feriach okazało się, że paczka już na nas czeka :)
   Trudno było powstrzymać się od przeczytania co też tam ktoś do nas napisał. Niektórzy z nas mieli jeszcze dodatkowe niespodzianki... bransoletki i karty piłkarskie. Bardzo z nie dziękują :)
    Teraz pozostaje odpisać i czekać na kolejne wieści z zaprzyjaźnionej klasy.



poniedziałek, 26 stycznia 2015

Wszystkie Lalki Świata


         Jeszcze przed feriami rozpoczęliśmy realizację Projektu WSZYSTKIE LALKI ŚWIATA. Jest to akcja organizowana przez UNICEF dzięki, której fundacja może pomagać dzieciom w Sudanie.

        Zanim rozpoczęliśmy szycie lalek Pani opowiedziała nam po co będziemy to robić. Obejrzeliśmy też filmik z panią Majka Jeżowska, która jest ambasadorką tej akcji.

        Kolejny krokiem był podział na grupy i przygotowanie projektu lalki. Z grupami nie było problemu, natomiast na samą laleczką musieliśmy się zastanowić. Każda musi pochodzić z prawdziwego kraju. Ostatecznie udało się i mogliśmy przystąpić do pracy. Dzięki mamie Tomka, która zszyła nam "ciała" laleczek, praca była prostsze, ale nie do końca łatwa.Wykonanie włosów, twarzy, ubrania i innych elementów zajęło nam trochę czasu. I przydał się też pomoc rodziców, za co im bardzo dziękujemy. Aż w końcu dobrnęliśmy do końca i każda grupa wykonała swoją lalkę.

     Przed nami jeszcze przygotowanie prezentacji o kraju, z którego pochodzi laleczka.